11 stycznia 2011

O moście, który mnie prześladował

Był sobie pewien most, który ujrzałam całkiem przypadkowo trzy razy na całkowicie innych rzeczach i od tamtej pory mnie prześladował. Jakiś czas szukałam go (a dokładniej jego nazwy), nawet zapytałam o to na blogu, ale nie przyniosło to żadnych efektów.

Dzisiaj niespodziewanie na niego trafiłam :) (oczywiście nie było podanej nazwy, ale wystarczała nazwa miasta, w którym się znajduje)
Z Wikipedii:
Brooklyn Bridge (ang. New York and Brooklyn Bridge) - jeden z najstarszych mostów wiszących na świecie o długości: 1834 m (przęsło główne znajdujące się nad wodą ma 486 m) szerokości: 26 i wysokości: 84 m. Łączy nowojorskie dzielnice Brooklyn i Manhattan, które oddziela od siebie East River. W chwili gdy go ukończono był jednym z największych stalowych mostów wiszących.


(Fotki oczywiście nie moje- po kliknięciu pojawia się odnośnik strony na jakiej się znajduje.)

Chodził mi ten most po głowie i chodził... :P

A teraz mi chodzi inny... Od jego zbudowania znacząca ilość samobójców z niego "skorzystała"... Słyszał ktoś o tym moście? Jak się nazywa? ;)

8 komentarzy:

  1. Brooklyn Bridge poznałam od razu, ale to wynika z mojej wielkiej miłości do NY :)

    A most samobójców to Golden Gate w San Francisco. Kiedyś dawno nawet o nim film oglądałam, postawili tam kamerę i kręcili tych ludzi jak skaczą a w filmie rozmawiali z ich rodzinami i przyjaciółmi.

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja też znałam ten most wcześniej, ale nie wiedziałam jak się nazywa. Smutne jest to, ze tylu ludzi z niego "korzysta"...

    OdpowiedzUsuń
  3. Znalazłam już... I chyba oglądnę ten film.

    OdpowiedzUsuń
  4. To taki dokument bardziej jest, ale byłam w szoku, że ci ludzie czasem są w stanie przejechać pół kraju żeby skoczyć właśnie tam.

    OdpowiedzUsuń
  5. O i na tych zdjęciach zachowały się nawet nieistniejące już wieże World Trade Center.
    A jaki tytuł ma ten dokument, bo chętnie bym go obejrzała.

    OdpowiedzUsuń
  6. sylvia - The Bridge po prostu

    OdpowiedzUsuń
  7. Na yt- Most samobójców.
    Ja już "po"... Jutro coś napiszę.

    OdpowiedzUsuń
  8. dzięki dziewczyny to sobie obejrzę :)

    OdpowiedzUsuń