27 sierpnia 2011

"Sekretna córka" Shilpi Somaya Gowda

tytuł oryginału: The Secret Daughter
wydawnictwo: Prószyński i S-ka
data wydania: sierpień 2011 
data wydania oryginału: 2010
liczba stron: 408
ocena: 4/6


opis:
"W małej indyjskiej wiosce Kavita wydaje na świat córeczkę. Jednak w kulturze preferującej synów jedynym sposobem na uratowanie nowo narodzonej dziewczynki jest oddanie jej do sierocińca. Decyzja ta będzie prześladować Kavitę i jej męża przez resztę życia, nawet po narodzinach upragnionego syna.
Po drugiej stronie globu Somer, amerykańska lekarka, dowiaduje się, że jest bezpłodna. Razem ze swym mężem Krishnanem decyduje się na adopcję. Wkrótce małżonkowie trafiają na zdjęcie dziecka z bombajskiego sierocińca – dziewczynki o niezwykłym spojrzeniu i przyjmują ją do swojej rodziny.
"


Pomiędzy Indiami i Stanami Zjednoczonymi jest ogromna przepaść kulturowa. Zapewne każdy zdaje sobie z tego sprawę, jednak tak naprawdę nie uświadamia sobie jej rozmiaru. Sekretna córka dzięki temu, że przedstawia historię indyjsko-amerykańskiej pary- Somer i Krishnana świetnie kontrastuje te dwa światy.

Krisowi w zaadaptowaniu się w nowym świecie pomogła Somer, poznali się na studiach, teraz są małżeństwem, oboje zajmują się medycyną. Mimo, że na początku była to para idealna to jednak ich małżeństwo zaczyna się psuć z powodu kłopotów zdrowotnych Somer, która niestety nie może mieć dzieci. Dla kobiety, która odczuwa nagle ogromny instynkt macierzyński jest to cios niemal nie do zniesienia.
W końcu mąż proponuje jej by zaadoptowali dziecko z Indii. Wyruszają więc w podróż.

Równocześnie poznajemy historię małżeństwa z wioski pod Bombajem- Jasu i Kavity. Zapewne większość z Was wie, że w wioskach indyjskich bardziej pożądani są chłopcy, którzy pomagają ojcom w pracach na roli, czasem rodzina nie może sobie pozwolić na utrzymanie dziewczynki, zatem... Ale Kavita nie chce by los jej nowo narodzonej córki był taki sam jak wielu innych, dlatego oddaje ją do sierocińca.

Poznajemy także tytułową bohaterkę- Ashę. Przyglądamy jej się jak dorasta, jak z dziecka zmienia się w kobietę. I tak jak każdy młody człowiek ona też poszukuje siebie, musi sprawdzić kim naprawdę jest. Z tym, że ona niestety nie zna swoich biologicznych rodziców i czuje się nieco wyobcowana w amerykańskiej kulturze.

Mimo, że Sekretna córka porusza wiele problemów to opowiada przede wszystkim o kobietach-  o ich sile, wyrzeczeniach i odwadze. O poświęceniu dla rodziny, lecz nie tylko cierpieniu, ale i wielkiej miłości jaką ją darzą i nadziei na lepsze życie. I to właśnie im, kobietom, matkom, ta książka jest dedykowana, gdyż:
"Gdy załamuje się matka, załamuje się cała rodzina."

Sekretna córka to niezwykle barwna powieść pełna fal amerykańskiego wschodniego wybrzeża i skwaru Bombajskich ulic. Autorka świetnie oddaje klimat Indii. Choć z początku oglądane oczami Somer nie wzbudzają w nas sympatii, to jednak później gdy poznamy je z innej strony potrafimy docenić kulturę indyjską. Uważam takie przedstawienie za dobre, bo pokazane są dwa oblicza dzięki czemu Indie nie są ani idealizowane, ani zanadto krytykowane.


Książkę polecam przede wszystkim miłośnikom Indii, ale też ogólnie każdemu kto ma na nią ochotę, ponieważ czyta się błyskawicznie :)

Za książkę serdecznie dziękuję Wydawnictwu Prószyński i S-ka.  

Szczerze mówiąc nie miałam żadnego pomysłu na napisanie o tej książce, dlatego wyszło jak wyszło :( Trudność sprawia przede wszystkim mnogość poruszanych problemów, bo nie wiadomo, na którym się skupić.

Polecanki

Dziękuję Louisowi za zaproszenie do zabawy :)

3 blogi:
Blog o Miśku
Blog młodej mamy, ciekawy, z humorem, o podróżach i o Miśku :) (tak, tak to ta pani od Z Miśkiem w Norwegii ;) )

Śladami konkwistadorów
Blog Polaka służącego w amerykańskiej Armii.
Raczej dla osób interesujących się wojskiem ;P Ja przeczytałam już cały blog (trochę tego jest) i uważam, że jest świetny- wiele informacji, anegdot i ładnych zdjęć :) Do tego autor pisze książkę! :)

Pejzaże karpackie
Blog z przepięknymi zdjęciami! :)

3 strony:
Linkin Park zion
Wszystko o Linkin Park :)

Hot Guys Reading Books
Czyli coś dla kobiet-moli książkowych ;D

Z Afganistanu
Gorąco polecam! Znowu dla interesujących się wojskiem :P Na tej stronie opisywanych jest wiele problemów związanych ze służbą w Afganistanie i nie tylko- są również piękne zdjęcia. Denerwuje mnie szum medialny wokół choćby samobójczej śmierci Leppera, bo nikt słowem nie wspomniał o niedawnej śmierci naszego żołnierza- to smutne.

3 portale:
Pardon
Polityka, czyli... wchodzę tam czasem żeby się pośmiać :D

FC Barcelona
Dla sympatyków futbolu :)

Stephen King
I na koniec coś dla molików- polska strona Stephena Kinga :)



A do zabawy zapraszam:
Floss
Limonkę
Paideię (nie wiem czy słusznie dorobiłam Ci 'ę', ale masz kłopotliwy w odmianie nick :P)

Zachęcam do zabawy! I przypominam, że to nie jest typowanie najlepszych blogów tylko tych mniej znanych! A jeśli ktoś ma z tym problem to nie musi podawać książkowych.



I jeszcze taki piękny obrazek na koniec dnia :)
Wprawdzie tu z Superpucharem Hiszpanii, a dzisiaj był mecz o Superpuchar Europy, ale trudno zdobyć zdjęcie skoro skończył się dopiero godzinę temu :P
Mecz piękny, a jeszcze piękniejsze podnoszenie pucharu... A chwila przed podniesieniem... Nie wiem czy inne zespoły też tak robią, ale gracze Barcy podnoszą dłonie na wysokość ramion i nimi ruszają... a kiedy puchar idzie w górę podnoszą w górę pięści!
Piękny widok! ^^

Oj chciałabym się znaleźć na stadionie w takiej chwili :)

25 sierpnia 2011

Zapytajki 5

 Ostatnio nie mam czasu na nic (usprawiedliwienie mojego lenia... ale przynajmniej oglądam 8 seriali! :D czyli kulturą nadal się interesuję, tylko w innym wydaniu :) ), więc recenzje się nie pojawiają, ale już niedługo powinna się pojawić notka z krótkimi opiniami na temat kilku książek (tylu, że mi się wszystkie etykiety nie pomieściły :P) oraz recenzja Sekretnej córki.

Jak na razie mam dla Was nową porcję zapytajek :)


zaklinanie koni prawda czy legenda (nie mam pojęcia :P)
blog zaczytana w chmurach
(milutko ^^)
facet demotywatory (temat rzeka! :D (przynajmniej już nie demotywatoty :D))
pod dwiema kosami
(jakiś bar? :D)
największe mosty świata (to nie tu :D ale jest pewien most... dobra może lepiej zamilknę :P)
cukiernia celi je (?)
rodzaje ksiązek moja biedronka (... gatunki?)
tapeta norwegia (zły adres :P)
pobuszuj w bibliotece (zachęcam!!! :) )
ksiazka + gwalcone młode azjatki (hmmmm...)
odmaszerować (tak jest!)

10 sierpnia 2011

Moja (jeszcze) niepełna kolekcja książek Cobena :)

Dzięki Kindze możecie podejrzeć półeczkę z m.in. serią książek o Myronie :)


Są to wszystkie moje książki z kolorowej serii Albatrosa. Wiele osób na nią narzeka, ale mnie się podoba takie zestawienie- jest pozytywnie! :)
A sama seria to pięć pierwszych książek. Wprawdzie jeszcze kilku brakuje, ale to się da nadrobić ;)

08 sierpnia 2011

"Tabu" Casey Hill

 tytuł oryginału: Taboo
wydawnictwo: Prószyński i S-ka
data wydania: lipiec 2011
data wydania oryginału: 2011
liczba stron: 320
opis: 3/6

opis:
"Reilly Steel, urodzona i wychowana w Kalifornii, jest absolwentką Akademii FBI w Quantico, z zawodu śledczym sądowym. Opuszcza gwarne San Francisco i przenosi się na drugi koniec świata, do sennego Dublina, by jako doskonały fachowiec w swojej dziedzinie wprowadzić irlandzkie laboratorium kryminalistyczne w XXI wiek, mieć oko na ojca, który po rodzinnej tragedii szuka pocieszenia w kieliszku, a przy tym spróbować się odciąć od fatalnych wydarzeń z przeszłości i zacząć nowe życie… Jej plany niweczy seryjny morderca. Pierwsza zbrodnia to dwa trupy, para młodych ludzi w luksusowym apartamencie. I choć rany postrzałowe na nagich ciałach zdają się wskazywać na samobójstwo, intuicja podpowiada Reilly, że sprawa jest bardziej skomplikowana.
Wkrótce pojawiają się nowe ofiary, a ekipa śledcza zaczyna podejrzewać, że oprawca jest gotów złamać wszystkie społeczne normy. Po kolei…
"



W dzisiejszych czasach wybór gier jest ogromny, dzieci grają w gry planszowe i zabawy podwórkowe, młodzież i dorośli gustują raczej w tym co oferuje im komputerowy świat. I mimo, że czasem gry komputerowe szkodzą to najczęściej jednak nie wykraczają poza własny dom.
Jaki jest cel gier?
To proste- gramy dla przyjemności, zabicia czasu, czasem integracji.
Są jednak osoby wybierające specyficzny rodzaj gier. Mają one ogromną potrzebę igrania z ludźmi, chcą pokazać się światu. Są osoby, które muszą zabijać.

Uwielbiam klasyczne kryminały o seryjnych mordercach. Porywają od pierwszych stron, pozwalają wcielić się w rolę śledczego, dzięki nim czujemy się tak jakby to z nami morderca prowadził swoją grę, to my przybywamy na kolejne miejsca zbrodni, to my próbujemy połączyć wszystko w logiczną całość, to my czujemy ten ciężar odpowiedzialności, my musimy schwytać mordercę i uniemożliwić mu mordowanie kolejnych niewinnych ludzi.
Takie kryminały zazwyczaj są do siebie podobne, ale niezmiennie ekscytują. Zmienia się morderca, powody, dla których morduje, sposób jego myślenia. I reguły gry.
Wiele takich kryminałów zostało już wydanych, ale dobrze napisany dla wielbicieli kryminałów psychologicznych niezmiennie jest gratką.
Chciałabym napisać, że Tabu jest jednym z tych dobrze napisanych kryminałów, jednak z pewnych względów mnie zawiodło. 

Pierwsza połowa książki była świetna. Zaczynało się obiecująco- odpowiednio stopniowane napięcie, porywająca akcja, z każdą kolejną zbrodnią dostawaliśmy kolejną porcję intrygujących wskazówek pozostawianych przez mordercę, do tego wszystko było naturalne, detektywi ślepo kluczyli, nie znaleźli włosa czy jakiegoś mikroskopijnego pyłku, po czym nie schwytali mordercy, owszem znaleźli kilka ciekawych dowodów, ale nie pomogło im się to zbliżyć do mordercy.
Niestety w połowie książki wiedziałam już kto zabił. Wprawdzie jeszcze czekałam aż autorzy* odkryją wreszcie historię z przeszłości Reilly, ale kiedy to się stało i było jasne, że już niczym mnie nie zaskoczą reszta książki stała się mało atrakcyjna. I właśnie finał okazał się największym rozczarowaniem, bo punkt kulminacyjny moim zdaniem wydarzył się zbyt szybko.
Sama koncepcja tabu i Freuda jest niezwykle ciekawa, ale niestety została przedstawiona mało wyraziście. Owszem na początku książki wciąż ktoś o tym wspominał, ale moja ciekawość nie została należycie zaspokojona. A szkoda, bo można by te kwestie rozwinąć i powodzić czytelnika za nos do samego końca książki. Sam pomysł z tabu nie pasował mi do zabójcy. Jakby autorzy na siłę chcieli połączyć te zbrodnie z „szokującym” zakończeniem. Co jednak wypada blado, bo o ileż bardziej interesująca byłaby to książka  gdyby morderca cierpiał np. z powodu pogłębionego freudowskiego kompleksu Edypa i z jego powodu zrobił w przeszłości coś okropnego albo coś jemu zrobiono, a co odbija się na jego obecnych czynach.
Tabu polecam każdemu kto nie jest obeznany z kryminałami, a zwłaszcza tymi psychologicznymi.  Choć może mniej uważni czytelnicy się nie zawiodą. W każdym razie najlepiej sprawdzić na własnej skórze, bo widziałam kilka zachwalających recenzji.

Cóż zapowiadało się na rewelacyjny kryminał, a okazało się, że otrzymałam przeciętny. Mimo wszystko nie było tak źle- w końcu przez pierwszą część świetnie się bawiłam ;)
Nie wiem czy sięgnę po kolejne tomy z serii (ten jest pierwszy), pewnie tak, ale głównie z ciekawości czy w kolejnej książce autorzy także spartaczyli zakończenie ;P

Za książkę serdecznie dziękuję Wydawnictwu Prószyński i S-ka.  
Znów muszę pochwalić wydawnictwo za wspaniałą szatę graficzną- okładka i grzbiet są świetne! :)

*pod pseudonimem Casey Hill ukrywa się duet pisarski Kevina i Melissy Hill.


Baza recenzji Syndykatu ZwB 

07 sierpnia 2011

Zapytajki 4

Pomimo wspaniałego początku (podziękowania w stronę Futbolowej :) ) ta niedziela kończy się dla mnie źle... Na pocieszenie nowa porcja zapytajek:

ja chce yorka, najpiekniejszego na swiecie stworka
lista książek do przeczytania ludzi inteligentnych
(bo ludzie inteligentni potrzebują listy...)
jestem zaklinaczem nie wiem jakie czary wykupic koniowi (nie wiecie o co chodzi? ja się założę, że to z jakiejś gry przeglądarkowej :P)
czy w bibliotece jest zmierzch szeptem miasto kosci
(a ruszyć d*py to nie ma komu?)
gdzie mozna zdobyc powiesc "to" stephena kinga (takie pytania mnie rozwalają... czy ludzie są aż tak głupi, że nie wiedzą gdzie kupować książki, ew. że istnieją biblioteki!? o.O)
idealna domowa biblioteczka (a takowa istnieje? ;D)
a miało być tak pięknie książka
czy jest trzecia część filmu trzy metry ponad niebem 
(nie ;) )
demotywator o facetach
konie mnie fascynują
(To miło, że zachciałeś/łaś podzielić się z nami tą wiedzą. I jak się z tym czujesz? ... xD)
amy lee demoty (pewnie widzicie jak przewracam oczami...)
barca girl
wampir valko
(nie znam :P)
cytaty zaczytana
śniadanie w chmurach
(ciekawy pomysł :) myślę, że udałby się na szczycie, nie szukając daleko, Rysów :P)
czy/istnieje/mroczny/swiat
galeria zdjec ulicy camillo mariani w rzymie


A tak swoją drogą wpiszcie sobie w google grafika "harajuku". To dzielnica Tokio i to co zobaczycie jest tam... normalne. Europejczyk byłby tam dziwny :P

A propos Azji czytam właśnie Murakamiego i mam nadzieję, że większość Chińczyków i Japończyków pisze w taki sposób, bo jest niezwykle ciekawy. Mimo to Kronikę ptaka nakręcacza męczę już dłuuuugo i nie wiem czy skończę a nie doszłam nawet do połowy...
A jeśli już jestem przy stosiku bibliotecznym to na dobrą sprawę został mi tylko Llosa, bo Świat króla Maladie chyba sobie odpuszczę, a Imię róży męczy mnie tymi religijnymi wstawkami, które mnie nie interesują i irytują. A szkoda, bo zagadka kryminalna wydaje się być ciekawa.

Swoją drogą ostatnio mam ciekawą kolejność czytania książek: rano jeszcze w łóżku Więzień, później na krześle w ogródku Murakami, potem na kocyku Tabu, a wieczorem jeśli czytam to różnie, ale najczęściej znów Więzień ;)

Farbowanie się udało choć... nie do końca :P Farba to palona kawa a na głowie mam, choć ładny i naturalny to w porywach mahoń... Eh te moje włosy :P

01 sierpnia 2011

To już tradycja :)





Jak widać moją małą tradycją stało się umieszczanie stosów pierwszego :) Ogłaszam, więc oficjalnie, że teraz już zawsze będę umieszczać stosy pierwszego każdego miesiąca :)
Wyjątkiem są stosy biblioteczne.

Lecimy od góry:
Rok 1984 George Orwell zakup własny, biedronkowy :)
Najczarniejszy strach Harlan Coben ten zakup fundował Tata :*
Focza dama Kathryn Harrison a to wygrana u  Kornwalii jeszcze raz pięknie dziękuję! :)
Władca Pierścieni J. R. R. Tolkien to tomiszcze też zafundował mi Tata :)







Najbardziej z tego stosu cieszy mnie nr 2 i 4 :) Coben ponieważ moja kolekcja serii o Myronie stale się powiększa i coraz piękniej, i kolorowiej wygląda na mojej półce :) Tolkien bo to klasyka fantastyki, poza tym takie tomiszcze! ^^
Natomiast ta niepozorna książeczka na szczycie stosu jest szczególna, ponieważ jest setną książeczką w mojej biblioteczce! :)
Oczywiście Focza dama również niezmiernie mnie cieszy, w końcu każda wygrana cieszy :)

Kryzys czytelniczy zażegnany, teraz przyszła kolej na... zwykłego lenia, który zapewne jest spowodowany obecną pogodą :/ Nie wiem kiedy mijają te dni, kiedy dużo czytam tydzień dłuży mi się (w pozytywnym sensie) jak miesiąc, a w wakacje to jest najbardziej pożądane, jednak przy takiej pogodzie nie mam ochoty na nic.
Ostatnio maniakalnie oglądam seriale: Shameless, Trawka, Czysta krew, Teen wolf... Pewnie coś jeszcze zacznę...
Poza tym ostatnio poświęcam się akwarystyce :) Akwarium już obsadzone wszystkimi docelowymi roślinkami, ryba jest, brakuje tylko krewetek :D Ale nie pochwalę się zdjęciami, bo po pierwsze nie wychodzą mi żadne- mam zwykłą, nieco wysłużoną cyfrówkę i zdjęcia wychodzą nieostre i prześwietlone :/ A po drugie panuje w nim "twórczy" nieład :P

Poza tym zapragnęłam zmian w wyglądzie i zafarbowałam się wczoraj szamponetką na "brąz" (na cięcie się nie odważyłam). Po umyciu i wysuszeniu włosy były może o 1 ton ciemniejsze, a miałam ciemny blond w porywach ciemne miodowe (jakkolwiek to brzmi :P). Jak się rano obudziłam to były znacznie ciemniejsze wpadające w rudy :O Ujdzie, nawet mi pasuje, aczkolwiek jeśli miałabym farbować farbą to byłby to raczej ciemny brąz bez żadnych rudych domieszek, coś a la gorąca czekolada lub kasztan.
Jak wiadomo w wakacje wiele dziewczyn się farbuje (ja po raz pierwszy w tym roku), więc może Wy ostatnio zmieniłyście kolor włosów albo miałyście zabawną historię z tym związaną? :)