Niechcący usunęłam kopię roboczą tekstu nad którym siedziałam 3 dni. Czy ktoś jest w stanie mi pomóc? Da się to odzyskać? :(
Edit:
No nic, może kiedyś napiszę jeszcze raz, jak znajdę siłę... Akurat miała to być kolejna recenzja... Będzie gorsza trudno.
Siedziałam nad nią trzy dni, próbowałam przywrócić w 2 godziny, a zniszczyłam w 1 sekundę. Jestem genialna ;P
O kurka pieczona... Raz też miałam podobną sytuację, ale całe szczęście fragment tekstu miałam zapisany na dysku, więc odtworzyłam z pamięci pozostałą część... Trzymam kciuki, aby znalazło się jakieś rozwiązanie:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!!
Hej, a gdzie pisałaś ten tekst? jeśli w wordzie, to program ten co kilka minut robi kopię zapasową.
OdpowiedzUsuńNa bloggerze.... Tak wiem... Od dzisiaj zapisuję w wordzie...
OdpowiedzUsuńOj, to w tym przypadku nie mam pojęcia, czy można to jakoś odzyskać :( Szczerze współczuję. Zwłaszcza, że tyle nad tym siedziałaś.
OdpowiedzUsuńO kurczę...
OdpowiedzUsuńJa zawsze w wordzie piszę... nie umiem pomóc.
Na pocieszenie dodam, że kiedyś "poleciał" mi 30 stronicowy referat...
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńKinga ja bym popełniła harakiri prędzej niż napisała znowu.... :P
OdpowiedzUsuńNa bloggerze też co jakiś czas tekst zapisywany jest automatycznie (dosyć często - właściwie co kilka minut) i później znaleźć go można w folderze wersje robocze. Chyba, że kliknęłaś "Usuń na zawsze"...
OdpowiedzUsuńFolder wresje robocze?
OdpowiedzUsuńChyba chodzi Ci o zakładke "Edytuj posty"?
Bo ja właśnie otworzyłam kopię roboczą, zaczęłam kombinować, zniknął mi cały post i błyskawicznie mi zapisało :/
Ja też czasami się gubię w tych ustawieniach...
OdpowiedzUsuń