30 grudnia 2015

Krótko i na temat (9)

Opowiastki Hjalmar Söderberg
tytuł oryginału: Historietter
tłumaczenie: Paweł Pollak
data wydania: 2003
data wydania oryginału: 1898
liczba stron: 104








       Kiedy zobaczyłam na LC, że zaledwie garstka ludzi przeczytała Opowiastki- a dokładnie 15 osób- postanowiłam, że jednak coś o nich napiszę, choć nie za bardzo przypadły mi do gustu.
       Tytuł tego zbioru powinien raczej brzmieć "Przypowiastki", albowiem książka Söderberga to zbiór krótkich opowieści, które bardzo przypominają właśnie przypowieści- niektóre są zaskakujące inne zabawne, część jest "moralizatorska".
       Jak już napisałam niezbyt przypadła mi do gustu pierwsza książka Hjalmara Söderberga, którą przeczytałam. Nie zawsze wyłapałam sens opowieści, nie zawsze wydawały się sensowne czy warte przeczytania. Nie potrafię napisać wiele więcej, ponieważ na podstawie takich krótkich tekstów zawsze trudno mi ocenić kunszt pisarski autora, sposób kreowania świata czy postaci. Opowiastki nie wyróżniały się także klimatem, ot coś lekkiego do przeczytania w trakcie lektury jakiejś "cegiełki".
      Niezbyt dobrze wybrałam pierwsze "spotkanie" z Söderbergiem. Mimo to wiem, że nie będzie to ostatnia jego książka jaka trafi w moje ręce, bo nie przepadam za opowiadaniami i chcę mu dać jeszcze jedną "szansę".

 Rzecz o mych smutnych dziwkach Gabriel García Márquez
tytuł oryginału: Memoria de mis putas tristes
tłumaczenie: Carlos Marrodan Casas
data wydania: 2005
data wydania oryginału:
2004
liczba stron: 112 












       Rzecz o mych smutnych dziwkach to specyficzna książka. Powiedziałabym, że Marquez ma styl typowy dla autorów hiszpańskich, z ameryki łacińskiej i japońskich, wszyscy oni tworzą tego typu powieści- momentami zabawne, czasem absurdalne i z jakimś przesłaniem. Wydarzenia w takich książkach są często odrealnione, a ludzie jakby z innej rzeczywistości. Mimo, że nie uważam takich powieści za arcydzieła i raczej nie trafiają do ulubionych, to bardzo lubię je czytać.
       Powieść Marqueza kojarzyła mi się trochę z Lolitą, traktuje bowiem o miłości dziewięćdziesięciolatka do nastoletniej dziewczynki. Jednak miłość starszego mężczyzny do dziecka to jedyne skojarzenie.
Jest to zarazem moje pierwsze spotkanie z tym autorem i jego ostatnia książka, być może będę teraz czytać poprzednią i tak do najstarszej ;)
       Książka nie spodobała mi się jakoś szczególnie, ale dobrze mi się ją czytało, toteż gdyby ktoś mnie zapytał czy warto spróbować, powiedziałabym: jasne, czemu nie, szybko się ją czyta i jest cienka, więc grzechem byłoby tego nie zrobić.

 _____________________________________________________________________________________________

To ostatni post z opiniami w tym roku. Krótkie podsumowanie roku pojawi się pierwszego stycznia. Czujecie już 2016? Ja się nie mogę doczekać, ale tylko jeśli chodzi o podsumowania :P
Jest coś o czym chciałabym napisać wcześniej niż w podsumowaniu. W tym roku minęło 5 lat od kiedy zaczęłam blogować. Nadal sprawia mi to frajdę i mam nadzieję, że będę to robić jeszcze długo. Poza tym zabawnie jest spojrzeć na swoje posty na przestrzeni tylu lat. Są tu takie, które najchętniej bym usunęła, są też opinie, z którymi obecnie bym się nie zgodziła- być może zacznę pisać ponowne opinie na temat książek już czytanych (oczywiście wybranych), to by było ciekawe doświadczenie :)
Raczej nie obchodziłam żadnych rocznic, ale ta jest okrągła, wręcz "uderzyło" mnie to, że minęło aż pięć lat! Z tej okazji chciałabym obdarować kogoś książką :) Wystarczy zgłosić się pod postem- wybrać książkę z poniższego stosiku i podać maila. Zwycięzcę wylosuję 6 stycznia.

Tymczasem życzę Wam udanej zabawy sylwestrowej! :)

1 komentarz:

  1. Książka raczej nie dla mnie, nie wiem czy przypadłaby mi do gustu ;)

    OdpowiedzUsuń