22 sierpnia 2012

"Do następnych mistrzostw" Eshkol Nevo

tytuł oryginału: Mishala Achat Yamina
tłumaczenie: Wojciech Górnaś
wydawnictwo: Muza
data wydania: lipiec 2012
data wydania oryginału: 2007
liczba stron: 376
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 Męska przyjaźń według mnie jest o wiele cenniejsza i bardziej szczera niż damska. Nie wiem dlaczego, ale panie wszystko komplikują, są intrygantkami, nie są szczere. Natomiast panowie jeśli chodzi o przyjaciół nie muszą udawać, jeśli trzeba "dadzą sobie po mordach", ale będą dla siebie wsparciem. Z czasem się od siebie oddalają, bo zakładają rodziny itd., ale jeśli chcą się spotkać to nie, bo "wypada", ale dlatego, że naprawdę chcą pobyć w swoim towarzystwie. Oczywiście nie wszystkie paczki przyjaciół takie są, zdarzają się wyjątki.

Do następnych mistrzostw opowiada o właśnie takiej grupie przyjaciół- Amichaj, Ofir, Churchill i Juwal  znają się od czasów liceum, są ze sobą na dobre i na złe. Narratorem jest Juwal Frid, powody, dla których opowiada historię tej przyjaźni ujawnione są dopiero na końcu. Natomiast książka zaczyna się od pomysłu Amichaja, który podczas już czwartego oglądanego razem Pucharu Świata, zaproponował by każdy z nich spisał na karteczce po 3 życzenia dotyczące kolejnych czterech lat ich życia, aby sprawdzić podczas następnych mistrzostw czy się spełnią.
 
Książka Nevo ukazuje jak bardzo przewrotny jest los, który za nic ma nasze plany czy marzenia. Panowie nie mają nawet najzieleńszego pojęcia, że wszystkie ich życzenia się spełnią, niestety nie tak jak by tego chcieli...
Juwal w swej opowieści nie prowadzi czytelnika od 1998 do 2002, po drodze bowiem często zbacza w lata dalsze lub nieznacznie się cofa, nie jest to jednak irytujące ani nie powoduje zagubienia, gdyż każda taka retrospekcja uzasadnia działania bohaterów. 

W ciągu tych czterech lat wiele się zmieni w życiach bohaterów, przekroczą oni magiczną trzydziestkę, będą musieli poradzić sobie z dorosłością, założyć własne rodziny, skończyć z kluczeniem bez celu. To co dzieje się "na zewnątrz", poza ich paczką, cała ta polityka, prawie nie ma na nich wpływu. Książka jest pełna humoru, a przy tym smutna i melancholijna, przyjaciele nie przeżywają tylko radosnych chwil- dzielą też smutki, wspierają się kiedy cały ich świat się wali.
To sprawia, że książka jest uniwersalna, bowiem podobne problemy mają młodzi ludzie na całym świecie bez względu na to w jakim kraju czy roku żyją.
 
Do następnych mistrzostw można przeczytać jako lekką i przyjemną (choć nie pod koniec) obyczajówkę, ale można też zaczerpnąć z niej nieco więcej. Jak ją odbierzecie to zależy od Was, ja szczerze polecam niezależnie od tego czego oczekujecie.

ocena: 5/6
 
 Za książkę serdecznie dziękuję wydawnictwu Muza.

6 komentarzy:

  1. Zgadzam sie nie tylko z tym co napisalas o ksiazce, ale tez z tym o meskiej przyjazni. Sama prawda

    OdpowiedzUsuń
  2. Chyba nie miałam okazji czytać książki typowo o męskiej przyjaźni i myślę, że to będzie dobry start ku temu. Jeszcze lepszy, bo mam tę książkę na półce :))

    OdpowiedzUsuń
  3. Lubię książki, które poza lekkim wydźwiękiem niosą ze sobą jakieś głębsze przesłanie. Jestem na tak!

    OdpowiedzUsuń
  4. Nie słyszałam nigdy wcześniej o tej książce, ale muszę przyznać, że okładka przykuwa oko i to bardzo. Tematycznie również wzbudziła moją ciekawość, więc dam jej szanse poznania, tylko muszę spytać się w mojej bibliotece, czy akurat będę mieli owy egzemplarz.

    OdpowiedzUsuń