27 lutego 2011

"Ostatnie życzenie" Andrzej Sapkowski

Ahhh urok starych książek z biblioteki... Ta książka ma bogatą historię, przeszła już przez niejedne ręce, gościła w niejednym domu, podkreślenia, zagięcia, posklejane strony... Książka ta trafiła także do mojego domu. I bardzo się z tego cieszę.
"Wiedźmin nie jest rębajłą pokroju Conana. To mistrz miecza i fachowiec czarostwa strzegący moralnej i biologicznej równowagi w cudownym świecie fantasy. Z woli Sapkowskiego w ów świat pełen potworów i bujnych charakterów, skomplikowanych intryg i eksplodujących namiętności Geralt wnosi nasze problemy, mitologie i ówczesny punkt widzenia. Przewrotne i wzruszające opowieści, które są wprowadzeniem do kilkutomowej sagi."

Sapkowski to klasa sama w sobie. Jest jednym z moich ulubionych autorów i uwielbiam Sagę o wiedźminie. Dzięki niemu niejeden polubił fantastykę i/lub polskich autorów albo chociaż liznął jednego czy drugiego. Dzięki niemu niejeden facet przeczytał w swoim życiu chociaż jeden cykl. Zyskał sobie wielu fanów.

Ale jak to w każdej dziedzinie bywa wiele osób nie lubi jego twórczości. Cóż kwestia gustu, rozumiem. Nie rozumiem jednak tez jakoby w książkach Sapkowskiego wulgaryzmy sypały się ze stron (w tym zbiorze opowiadań naliczyłam się może 5) albo że jego styl, język jest prymitywny. O zgrozo! Ja rozumiem można nie lubić takiego stylu czy gwary, ale pisanie, że jest prymitywny to przesada.

Jak już pisałam sama nie wiem jak, ale ominęłam dwa zbiory opowiadań poprzedzające Sagę. Wprawdzie nie przeszkadzało to w czytaniu, ale radzę najpierw przeczytać te zbiory.
Opowiadania Sapkowskiego przypominają mi trochę Piekarę i jego Sługę bożego, jednak mają inną strukturę. Ostatnie życzenie jest pisane na zasadzie retrospekcji- Geralt przebywa w świątyni bogini Melitele. O wydarzeniach w świątyni są rozdziały Głos rozsądku, natomiast w innych są przywołane jego wcześniejsze przygody. Dowiadujemy się m.in. dlaczego znajduje się u Nenneke (najwyższa kapłanka Melitele), jak poznał Jaskra i Yennefer.

Sapkowski roztacza przed nami świat pełen potworów, magii, fantastyczny i tajemniczy. Przedstawia nam tajemniczego wiedźmina- Geralta z Rivii, który jest bohaterem cyklu. Zostawia sobie na później wiele informacji, ciekawostek, opisuje sceny walki, intrygi, zagadki nie pozwalając czytelnikowi ani na chwilę się nudzić. W to wszystko- ciekawą fabułę, akcję, niepowtarzalnych bohaterów- wplata nutkę humoru i ironii.

Książka to nie tylko zwykła przygodówka, bezmyślne fantasy, jest niepozbawiona pewnych dylematów. Jak, np. co wybrać większe czy mniejsze zło? A może, mimo pozorów, mamy jakieś inne wyjście? Czy jeśli ktoś jest odmienny to oznacza, że jest gorszy?


Ocena: 6.
Uwielbiam całą Sagę o wiedźminie i kiedyś ją sobie sprezentuję :D (mam nadzieję, że po okazyjnej cenie)


Cytaty:
"-Gdy studiowałem w akademii w Oxenfurcie, historia zajmowała drugie miejsce na liście moich ulubionych przedmiotów. -Co było na pierwszym miejscu? -Geografia- rzekł poważnie poeta.- Atlas świata był większy i łatwiej było za nim ukryć gąsiorek wódki."
"Wiedźmin spotykał w życiu złodziei wyglądających jak rajcy miejscy, rajców wyglądających jak proszalne dziady, nierządnice wyglądające jak królewny, królewny wyglądające jak cielne krowy i królów wyglądających jak złodzieje."
"Ludzie (...) lubią wymyślać potwory i potworności. Sami sobie wydają się wtedy mniej potworni (...) Wtedy jakoś lżej im się robi na sercu. I łatwiej im żyć."
"Świat się zmienia, słońce zachodzi a wódka się kończy."

Wyprawa do Biedronki (jak niektórym wiadomo albo nie) zakończyła się sukcesem :) Wprawdzie druczek mały, ale to nie pierwsze książki o tak małym druczku ;)


A i zapraszam do wzięcia udziału w konkursie na blogu Toski. :)

9 komentarzy:

  1. Jakoś nigdy nie miałam ochoty na przeczytanie "wiedźmina" , ale może kiedyś ...

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja również uwielbiam Sapkowskiego, a cykl o Wiedźminie to jeden z najlepszych cykli, jakie przeczytałam :)

    OdpowiedzUsuń
  3. To i ja się przyznam, że uwielbiam Sapkowskiego.:) Nawet sobie powoli całą sagę zbieram. I muszę przyznać, że opowiadania lubię szczególnie - zwłaszcza za odwołania do baśni i legend.:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja też uwielbiam Sapkowskiego i każdą jego książkę czytam z zapartym tchem ;).
    Nawet miałam takie szczęście, że w tym roku "Krew Elfów" była jedną z moich lektur ;).

    OdpowiedzUsuń
  5. Kocham pisanie Sapkowskiego i jego cykl o Wiedźminie. "Ostatnie życzenie" oczywiście również przeczytałam i myślę, że Ci którzy jeszcze sagi nie czytali mogą zacząć właśnie od tej książki :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Wiem, że udało mi się z biblioteki 4 pierwsze części dostać i się wciągnęłam. Niestety przerwałam czytanie sagi o wiedźminie bo przez dłuższy czas nie mogłam dostać kolejnych części... Mam nadzieję, że uda mi się nadrobić ;).

    OdpowiedzUsuń
  7. dm1994 polecam ;)

    Endetil mam tak samo :)

    Moreni też mam w planach zbieranie sagi ;) A właśnie zapomniałam napisać o oryginalnym odwołaniu do baśni- wyszło genialnie! :D

    Surinder pozazdrościć takich lektur :P

    Przyjemnostki nawet wskazane- w końcu otwiera cykl ;)

    Katarzyna chyba umarłabym z niecierpliwości... albo zakupiła własne egzemplarze :D

    OdpowiedzUsuń
  8. Ja opowiadania o Wiedźminie lubię dużo bardziej niż sagę. Opowiadania to małe diamenciki, napisane z głową, dokładnie zaplanowane, a cykl rozłazi się w szwach. Sapkowski mówił kiedyś w wywiadzie o tym jak dużo czasu poświęca na napisanie jednego opowiadania i że nie bardzo mu się ich pisanie opłaca i to naprawdę widać...

    Chociaż, przewrotnie, najbardziej z jego opowiadań lubię "W leju po bombie" a nie któreś wiedźmińskie. :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Też czytałam zbiór "Coś się kończy, coś się zaczyna", ale zdecydowanie bardziej wolę te wiedźmińskie, bo ogólnie opowiadań nie lubię, a za to, że Sapkowskiego przypadły mi do gustu- wielki plus :)

    OdpowiedzUsuń