02 stycznia 2013

Kultura w roku 2012. Podsumowanie, czyli koniec świata odwołany!

Świat się zmienia, słońce zachodzi, a wódka się kończy.
 Niestety koniec świata nie uratował mnie przed pewną potwornością, która dotyczy każdego z nas- przyszłością. Wiąże się z nią kilka wydarzeń niekoniecznie przyjemnych oraz zdecydowanie nieprzyjemnych, bo w zasadzie ważnych, wyborów. Czy tylko ja czekałam na koniec świata z tęsknotą? Majowie zawiedliście mnie!

Powyższy cytat wyszedł spod pióra genialnego Sapkowskiego, jakoś tak nieodzownie kojarzy mi się z niedoszłym końcem świata ;)

Ale przejdę lepiej do głównej części posta!




Rok 2012 w liczbach

Ten rok był marny jeśli chodzi o ilość przeczytanych książek. Nieco ponad połowa niż w roku 2011, czyli zaledwie 40

Tak wyglądało moje czytanie w kolejnych miesiącach:
styczeń- 6 (mój tegoroczny rekord! porywająca ilość, czyż nie? :D)
luty-3
marzec- 3
kwiecień-  1
maj- 4
czerwiec- 4
lipiec- 6
sierpień- 5
wrzesień- 1
październik- 2
listopad- 3
grudzień- 2

Paradoksalnie kiedy miałam najmniej czasu na czytanie- czytałam najwięcej :)

W roku 2012 nie dokończyłam 4 książek i w odróżnieniu od 2011 nie chcę do żadnej wracać.
Z domowej biblioteczki przeczytałam (nie licząc tych do recenzji) jedynie 6 książek. Zła na siebie jestem, bo czeka na mnie aż 80
Dostałam jako prezent 4, wygrałam 9, a do recenzji 23 (z tym, że 25 przeczytanych (zaległe z 2011)), w tym mojego drugiego w życiu prebooka (jedyny w tym roku) :) 
 Bibliotekę w tym roku odwiedzałam bardzo rzadko toteż tylko 4 pozycje przeczytane.
 I uwaga, fanfary! Przebrnęłam przez 2 lektury szkolne! :)
 Do tego 3 e-booki i 1 audiobook.
 Z tych wszystkich 40 zrecenzowałam (lub napisałam krótką opinię) 35.

 W tym roku nie było żadnych powtórek- wszystkie książki czytałam po raz pierwszy, niektóre po raz ostatni ;)

 Książki szczególnie polecane w 2012:
Powrót króla J. R. R. Tolkien (jak w zasadzie cały WP)
Dallas '63 Stephen King (jak w zasadzie wszystko Kinga ;) )
Nostalgia anioła Alice Sebold
Zbrodnia i kara Fiodor Dostojewski
Gra o tron George R. R. Martin

Garstka. Ale też nie przeczytałam wiele w tym roku.

Skoro nie podaję rozczarowań roku i się nudzę (jest Sylwester a ja leże chora w łóżku :(( ) to pobawię się liczbami. Przeczytałam łącznie +- 17 010 stron, średnio jedna książka liczyła 425 stron. 
Cegiełki roku 2012 to: Shogun 1136 stron, Dallas '63 864 oraz Gra o tron 778
Bazując na moich wątpliwych obliczeniach przeczytałam stos książek przewyższający mój wzrost.

 Zamieściłam 9 postów ze stosikami. W zasadzie wszystkie własne. W minionym roku moja biblioteczka wzbogaciła się o 30 książek. I tak jestem z siebie dumna, bo gdyby nie zakupowe szaleństwo pod koniec roku to byłoby to zaledwie 9 książek- czyli znaczne ograniczenie książkoholizmu zakupowego, bo w roku 2011 była to liczba 81... :)

W roku 2012 liczba wyświetleń stron bardzo duża, bo aż 54 450. Za to komentarzy znacznie mniej, bo jedynie 621. Postów w minionym roku 62, czyli o połowę mniej niż w 2011.

Największą popularnością cieszyła się recenzja Tylko Ciebie chcę Federica Mocci.

Szablony w minionym roku miałam 2 i coś czuję, że obecny zostanie i nie będę go już zmieniać. 


 Blog zyskał w 2012 +- 38 obserwatorów co mnie niezmiernie cieszy :)


Muzyka w 2012
Zespoły, które szczególnie polubiłam to: The Offspring, Blood Red Shoes, Rise Against, The Black Angels, Black Rebel Motorcycle Club, Metric, The Beatles, The Clash, The Fratellis, The Naked and Famous, To Paint the Sky, Yeasayer, Zulu Winter, AC/DC, The Kills.
Trochę tego jest :P
15 zespołów, 6 i pół z Ameryki, 4 i pół z Wielkiej Brytanii, po jednym z Nowej Zelandii, Kanady, Szkocji i Australii.


Filmy w 2012
Filmy, które polecam:
Ojciec Chrzestny II (klasyka! i chyba podobał mi się bardziej niż część I), Las Vegas Parano, Tylko Ciebie chcę (obie wersje), Lol (wersja francuska z 2008), Nie kupisz miłości (taki nawet niezły ;) ), Melancholia (ogarnęłam przy drugim seansie ;) ), Grzeszni chłopcy.


Seriale w 2012
Znów zdziwienie- Weronika Mars dwa razy w jednym roku (tak jak w 2011!). Tym razem dopiero zaczęłam 1 sezon. Poza tym ponownie oglądnęłam Pacyfik.
Zaczęłam oglądać- Magia kłamstwa, Królowie ucieczek, Podmiejski czyściec (ten skończyłam gdzieś w połowie 1 sezonu, nie spełnił moich oczekiwań), Inna (o dziwo wcale niezły!), Girls, Switched at birth, Plotkara oraz genialna Gra o tron.
Brnęłam dalej w Californication, Dextera, Trawkę, Shameless i Skins (skończyłam :( ).
Czekam na nowe sezony Shameless, Girls, Switched at birth, Innej.



Wiele się wydarzyło w tym roku, głównie dobrego. Taki nadmiar wrażeń, choć przekłada się na moje czytanie, wcale mi nie przeszkadza i w tym roku mogłoby być podobnie ;)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz