Triss Merigold
Bohaterka Sagi o Wiedźminie Andrzeja Sapkowskiego.
Właściwie już nie pamiętam za co polubiłam Triss, wiem jednak, że poczułam do niej sympatię odkąd ją tylko poznałam w pierwszym tomie ;) Tutaj Triss z gry, widać, że robili ją faceci, bo nie była ona ruda, dokładnie pamiętam opis jej kasztanowych włosów ;)
Milva
"Kradzione" z digartu ;)
Lisbeth Salander
Niezwykle niezależna i oryginalna.
Nel Rawlinson
Kto nie lubił tej uroczej dziewczynki? :)
Alice Cullen
Nie jestem wielką fanką sagi, ale... to takie urocze stworzonko ;D
Natalii 5...
Alexia Tarabotti
Nie wspominałam o tym na blogu, ale w tamtym roku czytałam Bezduszną, trzeba przyznać, że Alexia to dość wyrazista postać ;)
Holly, Denis, Sharon i Ciara
Czyli babska ekipa z PS Kocham Cię Cecelii Ahern.
Tu małe "oszukaństwo", bo tych bohaterek nie pamiętam tak dobrze z książki jak z filmu.
Tu małe "oszukaństwo", bo tych bohaterek nie pamiętam tak dobrze z książki jak z filmu.
I tu mała dygresja, a raczej żale- dlaczego tak mało jest fajnych bohaterek książkowych? :( Dlaczego są one tak płaskie, mało wyraziste?
No cóż poczekam na inne top10 może kogoś pominęłam...
Wszystkie postacie niezapomniane, a wśród nich 5 Natalii :)
OdpowiedzUsuńAlice Cullen to również i mój typ:))
OdpowiedzUsuńTrochę się nam zgadza :D
OdpowiedzUsuńNie licząc Alice (z filmu- książek nie czytałam) to wstyd się przyznać, ale wiem tylko kto to jest Nel. Faktycznie baby są jakieś takie mało ciekawe. Za to z 25-30 ciekawych postaci męskich wymieniłabym bez probelmów
OdpowiedzUsuńChyba nic Ci się nie pokrywa ze mną:D No może poza Alice Cullen :)
OdpowiedzUsuńNie znam książkowej Triss, ale ta z gry bardzo mi się podobała. Czasami żałowałam, że nie jest postacią sterowalną :)
OdpowiedzUsuńciekawy ranking, ja nad swoim dłuuugo bym chyba siedziała, bo jakoś trudno mi wybrać 10 ulubionych postaci kobiecych :)
OdpowiedzUsuńNiektórych osób nie znam,ale większość znam i też bardzo lubię;)
OdpowiedzUsuńNatalie i Alice Cullen również lubię bardzo. Są nie tylko sympatyczne i takie "do lubienia", ale również bardzo ciekawie przedstawione. Lisbeth dopiero poznam, ale z tego co słyszę - na pewno się polubimy.
OdpowiedzUsuńLisbeth to moja ulubiona bohaterka z tych przedstawionych przez Ciebie. Babka z jajami, żadna tam mimoza ;)
OdpowiedzUsuńAlice też lubię, a do Nel mam słabość, sympatyczna dziewczynka. Natalie wymiatają ;)
Co do Alexii T. zgadzam się w 100 procentach. : D
OdpowiedzUsuńUwielbiam dziewczyny Sapkowskiego! :D
OdpowiedzUsuń