05 września 2011

Zakręcona, zakręcona...

Na początek zacznę wesołą wiadomością- jednak nie wracam o 16 tylko o 15... Tak to jest jak ktoś źle sobie plan lekcji napisze :P
Nie żeby mnie to jakoś szczególnie urządzało, bo dzisiaj myślałam, że już nigdy nie wyjdę ze szkoły, ale... bywa ;)
O a jutro na przykład wychodzę podobnie tylko, że prawdopodobnie rozpocznę dzień pobudzającym biegiem gdzieś w okolicach szkoły... Tak WF :P

Zła wiadomość jest taka, że jak widać zastój czytelniczy mam od czerwca i jakoś się nie zanosi na rozruszanie. Od czasu do czasu coś tam bazgrzę, żeby dać znać, że jestem, żyję i mam się względnie dobrze, ale niestety wszelkie poprzednie obietnice się nie spełniły :P
Do tego dochodzi teraz szkoła, na szczęście coś tam ruszyłam z nauką, obryłam fizykę, roztrzaskałam zadania z matmy, więc jest ok ;) To niestety nie oznacza, że będę więcej czytać :P
Także jak na razie będą tylko egzemplarze recenzenckie, może w końcu kiedyś skończę słuchać Shoguna, MOŻE w końcu przeczytam książki z biblioteki... Może przeczytam coś swojego ;)

A tymczasem zapraszam tu ;) Takie tam moje nawijanie, muzyka, filmy, cytaty, zdjęcia... ;)


Łączę się "w bólu" ze wszystkimi uczniami, którzy rozpoczęli rok szkolny :)
A na otarcie łez powiem Wam, że lepiej docenić to, że musicie tylko siedzieć w szkole i się nudzić, do tego jeszcze dwa miesiące wakacji- czego chcieć więcej? :P (nie bijcie, ja też mam sprawdziany! :P)

Buena notte! :)

12 komentarzy:

  1. A ja tej szkoły Ci zazdroszczę! Tęsknię za szkolnymi latami :) Poza tym, zbyt długie, studenckie wakacje doprowadzają mnie do szału - od miesiąca nie mogę sobie znaleźć miejsca.

    A do 'nawijania, muzyki, filmów' itd. polecam tumblr.com - prześwietna platforma, przeznaczona właśnie do tego :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Powiem ci tyle że zaczynamy coś doceniać jak to stracimy. Ja także narzekałam na szkołę i w ogóle a teraz chętnie bym znów do niej wróciła, nie po to by się uczyć he he, ale po to by znów spotkać się ze znajomymi i powygłupiać się jak za starych dobrych, zwariowanych czasów. Tak więc doceniaj to co masz. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  3. A ja liczę na to, że rok szkolny mimo wszystko będzie motywacją do czytania:))
    I podobnie jak Klaudyna zazdroszczę powrotu do szkoły - sama za nią niesamowicie tęsknię.

    OdpowiedzUsuń
  4. Do szkoły nie tęsknię, o nie, ale do szkolnego towarzystwa jak najbardziej:)
    Nie martw się, jeszcze tylko: wrzesień, październik, listopad,...i wakacje, znów będą wakacje!

    OdpowiedzUsuń
  5. Spokojnie nie ma co się zmuszać do czytania, jak poczujesz do tego chęć, to będziesz czytać. Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Futbolowa widziałam właśnie, ze Ty masz taką stronę, ale... jakoś przywiązałam się do blogera :P

    cyrysia ja tam doceniam to, że jestem teraz w szkole :P Czasem sobie pobiadolę, bo kiedyś trzeba :P

    Scathach no nie wiem :P

    Evita ja miałam bardzo fajną klasę w gimnazjum, za którą długo tęskniłam, bo z tymi w liceum nie mam takiego kontaktu ;)

    Aneta wiadomo :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Chciałam dodać komentarz, ale mi nie zapisało>:( Coś się dzieje na Bloggerze. Co do szkoły - Rano skręca mnie, że muszę iść do szkoły a wrócić dopiero o 15! Też będę wolniej czytać, także nie obrażę się za pewne braki.
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  8. Trzymam kciuki za nieco lepszy początek roku :) Będzie dobrze! A zastój z książkami masz nie tylko Ty :)

    I mam podobne zdanie do Scathach - jak zobaczysz te wszystkie lektury to od razu poczujesz chęć na "własne " książki :)

    OdpowiedzUsuń
  9. No cóż, u mnie też szkoła i szkoła, ale czytanie jest świetną odskocznią, nie ma co narzekać ;) Czekamy na powrót "recenzenckiej weny", a tymczasem zaglądam na Twojego drugiego bloga i co widzę? Nowe hobby - spanie... to zupełnie jak u mnie :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Maruda007 też mi się czasem to zdarza :/

    Soulmate nie czytam lektur... Nie bijcie :P Bo ja mam na nie ochotę tylko w wakacje :P

    giffin sowie jest baaardzo trudno przestawić się na wstawanie przed 7 :P Jak ja na wakacjach wstawałam o 12! :P

    OdpowiedzUsuń
  11. szkoła nie jest zła. jeszcze do niej zatęsknicie, gdy już ją skończycie- tak jak ja :P

    OdpowiedzUsuń
  12. Też łączę się w bólu, choć szkołę mam już za sobą... Ale w sumie dobrze ją wspominam, zwłaszcza liceum, więc nie martw się... za parę lat docenisz to, co jest teraz. :) Życzę powodzenia z matmą i fizyką ;)

    OdpowiedzUsuń