17 listopada 2010

O wszystkim i o niczym.

Taki przerywnik między postami.
Za każdym razem obiecuję sobie, że nie będę pisać o pierdołach, bo nie lubię wodolejstwa :P Ale niestety z natury jestem gadatliwa, więc i w internecie to widać ;)

Zaczęłam czytać Krótką piłkę Harlana Cobena, doszłam do wniosku, że Na wschód do Edenu trzeba czytać weekendami, kiedy ma się więcej czasu.

Zrobiłam sobie listę książek, które chcę przeczytać:

Adiga Aravind „Biały tygrys”
Ambrose Stephen „Kompania  braci”
Angels Maria „Skrzypce z Auschwitz”
Bishop Annie „Córka krwawych”
Canavan Trudi „Gildia magów”; „Kapłanka w bieli”
Cejrowski Wojciech „Rio Anaconda”
Christie Agatha „Trzynaście zagadek”
Clavell James „Shogun”
Coben Harlan „Krótka piłka”; „Bez śladu”; „Ostatni szczegół”; „Bez pożegnania”; „Nie mów nikomu”
Conan Doyle sir Arthur „Pies Baskerville’ów”
Cook Robin “Toksyna”
Cooper Fenimore James „Pięcioksiąg przygód Sokolego Oka”
Cortazar Julio “Gra w klasy”
Dukaj Jacek “Lód”
Dumas Aleksander (ojciec) „Hrabia Monte Christo”; „Królowa Margot”; „Trzej Muszkieterowie”
Endo Shusako „Samuraj”
Erlichson Icek „Smakowanie raju”
Evans Nicholas „Zaklinacz koni”
Fiedler Arkady „Dywizjon 303”
Fielding Helen „Dziennik Bridget Jones”
Fitzpartick Becca “Szeptem”
Follet Ken “Filary ziemi”
Gaiman Neil „Nigdziebądź”
Garland Alex „Niebiańska plaża”
Giordano Paolo „Samotność liczb pierwszych”
Goethe Johann „Cierpienia młodego Wertera”
Golding William „Władca much”
Grant Michael „Gone (niepokój?)”
Graysmith Robert “Zodiak”
Griffin W.E.B. “Porucznicy”
Grisham John “Raport pelikana”
Groom Winston “Forrest Gump”
Grzędowicz Jarosław „Pan lodowego ogrodu”
Halik Tony “180 000 km przygody”
Hill Joe “Pudelko w kształcie serca”
Huxley Aldous „Nowy wspaniały świat”
Iwanow Nikołaj „Powstanie warszawskie widziane z Moskwy”
Kaysen Susanna „Przerwana lekcja muzyki”
Kesey Ken „Lot nad kukułczym gniazdem”
King Stephen
Kirn Walter „W chmurach”
Kossakowska Maja Lidia “Siewca wiatru”; “Czerń”
Krajewski Marek
Leckie Robert
Ludlum Robert „Tożsamość Bourne’a”
Malkin Lawrence „Fałszerze”
Mendoza Eduardo
Metz Melinda „Obcy”
Michniewicz Tomasz „Samsara”
Moccia Federico „3 metry nad niebem”; „Amore 14”
Moczarski Kazimierz „Rozmowy z katem”
Murakami Haruki
Musso Guillaume
Paasilina Arto „Fantastyczne samobójstwo zbiorowe”
Pałkiewicz Jacek „Syberia”
Peney Stef „Czułość wilkow”
Pepetela „Tajny agent Jamie Bunda”
Pilipiuk Andrzej “Drewniana twierdza”
Poe Edgar Alan
Pratchett Terry „Carpe Jugulum”; „Niewidoczni akademicy”
Priest Christopher „Prestiż”
Puzo Mario „Ostatni don”
Ravina Mark „Ostatni samuraj”
Rice Annie „Wywiad z wampirem”
Roberts David „Shantaram”
Salinger Jerome „Buszujący w zbożu”
Sapkowski Andrzej “Ostatnie życzenie”; “Miecz przeznaczenia”
Schmitt Eric-Emmanuel „Oskar i pani Róża”
Sebold Alice „Nostalgia anioła”
Sledge Eugene „Piekło Pacyfiku”
Swofford Anthony „Jarhead”
Tachikovsky Adrian „Imperium czerni i złota”
Tolkien “Władca pierścienia”
Zacharski Marian
Zafon Carlos “Cień wiatru”
Zusak Markus “Złodziejka książek”

Jeśli autor nie ma przypisanych książek to znaczy, że albo na początek dobre będzie cokolwiek  albo (jak w przypadku Kinga) tych pozycji jest zbyt dużo żeby je wszystkie wypisywać :P



Nowe fascynacje muzyczne.
Wróciłam do rapu. Jeszcze wcześniej, znów zaczęłam nałogowo słuchać Linkin Park. Ale tylko na chwilę, nie tak jak ostatnio- jakieś 4 miesiące słuchałam głównie ich...

A teraz zauroczenie O.S.T.R.(wolę tego nie odmieniać :P)

Jakieś piosenki pasowałoby podać... Jak na razie słucham płyty Tabasko, a z niej takie ulubione- Ból doświadczeń, Miejska ślepota, Rachunek sumienia, Szukam stylu, $. A z innej płyty- Mówiłaś mi, Sam to nazwij.

I Keny Arkaną


Le missille est lance, Ca Nous Correspond Pas, Faut Qu On S En Sorte, Cinquième Soleil, La Mere Des Enfants Perdus.

Ogólnie jestem w trakcie przesłuchiwania, więc jeszcze wszystkich ulubionych nie odnalazłam ;)

Poza tym dzisiaj natrafiłam na piosenkę Elda- Dom. Muszę poszukać więcej jego piosenek.

Jeśli chodzi o innych raperów to lubię Pezeta, Eminema, Paktofonikę, trochę Wdowę, Hemp Gru (tych też muszę jeszcze przesłuchać), Pittbulla.





A miałam włączyć komputer tylko po to żeby zrobić zadanie... 




I jeszcze na koniec linki do dwóch filmików.


Ten na poprawę humoru-> http://www.youtube.com/watch?v=s0AOM2i9Yb0

A ten... http://www.youtube.com/watch?v=zYnSb-7iTLc&feature=related
Grupa Diversity jest świetna. A Perri zazdroszczę ;)

5 komentarzy:

  1. Pozwalam sobie na mały komentarz:
    Cook Toksyna- lepiej nie czytać jeśli jest się fanem hamburgerów
    Briget - lepsza niż film szczególnie początki każdej notki : waga: liczba zdrapek itd.
    Grisham - raport - klasyka ciekawe
    Puzo - jak zwykle trzyma poziom
    Tolkien - na dłuuugie wieczory
    Ludlum - 100% sensacji - polecam też filmy z mattem damonem
    Zafon - moja ulubiona książka warto
    I absolutnie King , King, King!!!!!!
    Polecam na początek Lśnienie, pod kopułą a z mniejszych objętościowo- Carrie, Misery ( film też super)
    PS pozwalam sobie obserwować twojego bloga i dodać do ulubionych chętnie poczytam twoje odczucia co do tych książek

    OdpowiedzUsuń
  2. Pokaźna to lista. Niektóre z tych pozycji są również na mojej liście "do przeczytania". Doyle, Fenimore Cooper, czy Dumas to klasyka. Znać wypada, ale jak to często w przypadku klasyki (że tak powiem rozrywkowej) rozwiązania fabularne i stylistyczne trochę trącą myszką. Ciekawy jestem Twoich opinii o Kingu, bo jego książki zawsze pochłaniam z wielką przyjemnością. Wielką niespodzianką był dla mnie "Prestiż" ale zdecydowanie nie wolno wcześniej oglądać filmu. Ludlum porusza problemy politycznie już dawno nie aktualne, stąd filmy z Damonem są o wiele ciekawsze. No i jak zawsze polecam "Cień wiatru", ale ja nie jestem obiektywny bo zakochałem się w tej powieści.

    OdpowiedzUsuń
  3. Toksyna- nie jestem amatorką hamburgerów a i książka stoi na półeczce, więc kiedyś się za nią wezmę.
    Ludlum- oglądałam już filmy :P
    Zafon- będę podchodzić nieco sceptycznie po ostatnim "spotkaniu", więc może mi się spodoba.
    King- czytałam Lśnienie, Carrie i Misery ;) A od siebie polecam gorąco cykl Mroczna Wieża- to trzeba przeczytać :)

    Oj szkoda, że nie wolno oglądać wcześniej Prestiżu, bo ja film mam już za sobą :( Niemniej jednak będę poszukiwać książki.

    OdpowiedzUsuń
  4. Masz u mnie plus za Linkin Park :D

    OdpowiedzUsuń