30 października 2016

"Płatki na wietrze" Virginia C. Andrews i "Płatki na wietrze" Karen Moncrieff

tytuł oryginału: Petals on the Wind
tłumaczenie: Elżbieta Podolska
czas trwania: 12 godz. 36 min.
czyta: Kamila Baar
data wydania oryginału: 1980
opis:
"Dalszy ciąg „Kwiatów na poddaszu”, na który czekają czytelnicy! Książka wznowiona po 17 latach okupuje listy bestsellerów! Druga część niezwykłej historii rodzeństwa. Dzieci trafiają do domu doktora Sheffielda, który roztacza nad nimi opiekę. Straszne przejścia nie pozwalają im jednak powrócić do normalnego życia. Może im pomóc jedynie znienawidzona matka… Intrygujące połączenie powieści obyczajowej, psychologicznej, przygodowej i thrillera. Sugestywna rzecz o rodzinnej tajemnicy, trudnym wchodzeniu w dorosłość i poszukiwaniu miłości."





        Rodzeństwo po ucieczce z Foxworth Hall trafia przypadkiem do domu lekarza, Paula. Ten przygarnia ich
i opiekuje się nimi. Dzięki niemu wracają do zdrowia i normalnego życia.

        Początek bardzo mi się nie podobał. Za dużo fartu, za dużo zbiegów okoliczności, wszystko poszło za łatwo. Aż mi się chciało śmiać z ich rozmów z doktorem. Były źle napisane, jakbym tym razem czytała jakieś tanie czytadło...
A później było tylko gorzej!

        Cathy Dollanganger zasłużyła u mnie na miano najbardziej irytującej bohaterki literackiej! To co robiła, co myślała, miałam tego dość! Ciągle dokonywała takich wyborów, aby sobie tylko skomplikować życie. Ta jej chęć zemsty, niemożność opanowania gniewu bardzo kontrastowała z tym, że pozwoliła aby traktowano ją jak zwykłą ścierę. Złapała życie w swoje ręce? Nie szkodzi, da sobą kierować, zwłaszcza przez męża, którego nie kocha...
Biorę pod uwagę to, że wpłynęły na nią wydarzenia z dzieciństwa, denerwuje mnie jedynie niekonsekwencja.

        Virginia C. Andrews napisała coś co podchodzi pod erotyk, na początku głównie czytamy o tym, że Cathy ma na kogoś ochotę albo ktoś ma ochotę na Cathy. W jej życiu jest (w zasadzie) jedynie czterech mężczyzn, każdego kocha, z każdym współżyła... Głównie to zaważyło na niskiej ocenie książki Andrews- ta książka jest po prostu nudna. Nie interesują mnie takie płytkie książki o niczym.
No dobrze, w sumie ta książka jest o dążeniu Cathy do spełnienia jej marzenia (co jednak zostaje przyćmione przez te wszystkie romanse) oraz o zemście. Zemsta faktycznie pod koniec wysuwa się na pierwszy plan, ale jest to końcówka książki i po tylu stronach takiej lektury i tak miałam dość.

        Dodatkowo baaardzo niska wiarygodność zdarzeń zwłaszcza pod koniec, dziwne opisy, to wszystko bardzo mnie irytowało. A kiedy opowiadałam o wydarzeniach z książki mojemu ukochanemu on pytał tylko: dlaczego ty to nadal czytasz? 

O ile jeszcze Kwiaty na poddaszu mogłabym polecić, tak Płatki zdecydowanie odradzam!


czas trwania: 1 godz 28 min.
premiera świat: maj 2014






        Podobnie jak książka film mniej mi się podobał, ale było zdecydowanie bardziej znośnie. Filmowcy ograniczyli trochę porcję melodramatu jaką zaserwowała Andrews.
        Widać spore zmiany w obsadzie, co w sumie nie dziwi. Na szczęście nie jest to bardzo widoczne, a obsada drugiej części poradziła sobie dobrze. Nikt mnie nie oczarował, ale też nikt nie zdenerwował.
        Jestem jednak zawiedziona wątkiem kariery Cathy. Rozumiem, że rozwijanie go zabrałoby więcej czasu, ale jej postać dużo na tym straciła.
        Ogólnie jako film ujdzie, choć był moment kiedy byłam zdziwiona tym, że film z tego roku przedstawiał tak niski poziom techniczny (scena w samochodzie i wypadek).
        Dla zainteresowanych poleciłabym jednak bardziej film niż książkę. Rzadko można coś takiego usłyszeć, ale w tym przypadku to mniejsze zło.

1 komentarz:

  1. Książkę i tak przeczytam, bo na półce czeka cała seria. Mam nadzieję, że spodoba mi się bardziej niż Tobie. Film pewnie jeszcze trochę poczeka, ale i na niego nadejdzie czas.

    OdpowiedzUsuń